Księga 1001 Nocy
Opowiadanie o kowalu i cnotliwej dziewczynie
Opowiadają, że pewien pobożny mąż posłyszał wiadomość, że w mieście takim a takim jest kowal, który może włożyć rękę do ognia i wyciągnąć nią rozpalone żelazo, a ogień nie wyrządza mu krzywdy. I człowiek ten udał się do owej miejscowości, a tam zapytał o kowala i zaprowadzono go doń. A kiedy go ów mąż zobaczył i pilnie patrzył mu na ręce, przekonał się, że istotnie potrafi dokonać tego, o czym opowiadano. Poczekał tedy, aż kowal skończy swą robotę, po czym podszedł do niego i rzekł: „Chciałbym być twoim gościem dzisiejszej nocy.” A kowal odparł na to: „Z przyjemnością, czuję się zaszczycony.” I zaprowadził gościa do swego mieszkania, i zjedli razem wieczerzę, po czym położyli się obaj spać. Ale gość nie zauważył, aby kowal wstawał nocą na modlitwę, ani też nie dostrzegł jakichkolwiek. innych oznak szczególnej pobożności. Rzekł więc do siebie: „Być może kryje się on przede mną.”