Gatheki


Bismillah Ar Rahman Ir Rahim


O Ojcu, o Drodze i o powrocie do Domu


Umiłowany Wędrowcze,

Udaj się dziś na wędrówkę… w podróż ku wspomnieniom Twoich dziecięcych lat. Z perspektywy przeżytych lat spróbuj przyjrzeć się temu, jak wyglądało twe dzieciństwo. Twój początek Drogi ku Jedynemu Umiłowanemu, początek Drogi ku Bogu. Uważne przyjrzenie się (zrozumienie) Twym dziecięcym pragnieniom, zamiłowaniom i tęsknotom pokaże Ci, co jest dla Ciebie ważne w tej ziemskiej wędrówce i jaki kierunek drogi Twa Dusza chciała (i chce) realizować. Do czego dążyłeś instynktownie i jak realizowały się w Twym życiu te dziecięce marzenia, pragnienia i tęsknoty? Czy potrafisz je dostrzec, czy nadal je ignorujesz i pozostają one w uśpieniu czekając cierpliwie na chwilę Twego przebudzenia i REALIZACJI?

Każda żyjąca istota nosi w sobie iskrę bożą w sercu, światełko, które Bóg Najwyższy ( Allah, Absolut) rozpalił w duszy każdego stworzenia. Przychodząc na świat – instynktownie jesteś świadomy tego Bożego Dziedzictwa i jeżeli (dzięki pomocy rodziców) realizujesz swoje tęsknoty serca i rozwijasz talenty, którymi Dobry Bóg Cię obdarzył hojnie – potrafisz dostrzec, rozpoznać źródło z którego wziąłeś swój początek, z którego pochodzisz. Uświadamiając sobie coraz bardziej tą tęsknotę budzącą się w sercu coraz wyraźniej –wyruszasz na poszukiwania. Doświadczasz różnych rzeczy: dobrych i złych, radosnych i smutnych, tych które wznoszą Cię na wyżyny świadomości i tych, które nieraz strącają Cię w dół (które są przyczyną Twego upadku, potknięcia się, zatrzymania, czy zboczenia z własnej ścieżki).

I tak wędrując i doświadczając swego życia – powoli uświadamiasz sobie to, czego naprawdę pragniesz i realizując swój cel życia – podążasz za prowadzącą Cię TĘSKNOTĄ. Uświadamiasz ją sobie coraz bardziej i pielgrzymując dalej – idziesz, wędrujesz poprzez życie tak, aby połączyć się jak najszybciej z Umiłowanym – Jedynym Bogiem, Allah – i roztopić się w Nim całym swoim jestestwem, całą swoją świadomością, istnieniem, aż staniesz się Jednym z Jedyną Najwyższą Jaźnią.

Nie zawsze Twa Droga bywa łatwa. Wiele przeszkód przyjdzie Ci pokonać, wiele pułapek ominąć… ale nie zatrzymuj się zbytnio na dłużej… Nieustannie odważnie wędruj dalej. Stopniowo Twoja droga stawać się będzie łatwiejsza, bardziej prosta, aż po wielu trudach osiągniesz tą właściwą dla Ciebie –Prostą Drogę. Coraz bardziej wyraźnie dostrzegasz teraz światło, które Cię prowadzi do celu. To Boskie Światło emanujące z Umiłowanego Boskiego Serca jest jak latarnia morska dla zbłąkanych żeglarzy po trudach życia wracających do bezpiecznej przystani w Boskich Ramionach.

To światło nieustannie wzywa Cię do siebie, oczekuje Cię cierpliwie i oświetla Twoją drogę, abyś jak najszybciej połączył się z Nim i w Nim zatracił. Zasłuchujesz się w muzykę Niebiańskich Sfer i podążasz niestrudzenie przed siebie, nie oglądając się za siebie (zostawiasz przeszłość za sobą i ciągle, ciągle podążasz w przyszłość). Wielu wędrowców spotykasz… Idziesz jednak dalej, gdyż wiesz iż podążasz Drogą, która jest właściwa dla Ciebie. I wiesz, że wszyscy ci spotkani wędrowcy podążają właściwą dla nich Drogą. I mimo iż tych „dróg” jest tysiące, to wiesz, że Droga do Boga, do realizacji i do połączenia się z Umiłowanym – JEST TYLKO JEDNA!

Wędruj więc swoim własnym rytmem, nie śpiesząc się zbytnio i nie biegnąc na oślep… Bądź uważny i wytrwały! Wędruj i rozmyślaj o Celu, który zamierzasz osiągnąć. Wiedz że czasem Ci przyjdzie przez jakiś czas wędrować w towarzystwie Twych przyjaciół, rodziny, znajomych… Raduj się tym i ciesz jak najdłużej potrafisz. Ale wiedz także i to, że droga, którą przebywasz, jest Drogą, którą każdy podróżuje samotnie. Zaprawdę samotność jest tym, co Ci towarzyszy w podróży i jest twym najwierniejszym towarzyszem.

Samotnie stajesz więc przed Obliczem Boga i samotnie musisz wypełnić swoją powinność – swoją dharmę. W Swej duszy, o nieustraszony wędrowcze – jesteś wolnością. To dzięki WOLNOŚCI możesz powrócić do swego Ojca, Boga, (zjednoczyć się z Absolutem). To dzięki Wolności, którą Bóg Cię obdarzył musisz dokonywać różnych wyborów. Mimo iż czeka Cię sporo „przystanków”, stacji, przystani, gdzie odpoczywasz jakiś czas – bądź świadom iż przyjdzie czas na kontynuację Twej wędrówki.

Nikt Ci nie powie jak długo trzeba będzie jeszcze wędrować… Wiedz, że każdy wędrowiec jest tak jak i Ty wolny i niestrudzony i wiedz, że tak jak i Ty wędruje do Celu, do źródła z którego przyszedł na ziemię. Nie próbuj więc nikogo zatrzymywać ani mu przeszkadzać. Nikogo nie namawiaj aby podążał z Tobą… Nie udowadniaj nikomu, że tylko Twoja droga jest najlepsza i tylko ona prowadzi do zbawienia. Zaprawdę, każda z tych wędrujących istot posiada własną, najlepszą dla niej, właściwą Drogę.

Raduj się więc i ciesz – jeżeli jakiś czas przyjdzie wam iść razem, ale pozwól też sobie pożegnać przyjaciela, który z Tobą wędrował… Wiele, wiele jest Dróg do Ojca (Boga) Absolutu i każda z istot posiada własną do której przynależy. Tęsknisz w tej podróży… Skąd wzięła początek Twoja tęsknota? Gdzie Cię prowadzi? Odkąd jako dziecko zacząłeś poznawać swoje otoczenie (świat w którym Ci przyszło żyć…), – odtąd Głos Ojca (Boga) woła Ciebie nieustannie. Uświadom sobie wędrowcze rolę twego ziemskiego rodzica – ojca – w twoim życiu. Jakie łączyły was więzi, uczucia, jaka była wzajemna relacja…

Czasem nie układało się dobrze między wami, czasem rolę rodzica – ojca – pełnił ktoś inny… Uważnie staraj się dostrzec – co było przyczyną konfliktu między wami. Ojciec… Twój pierwszy nauczyciel… To ktoś, na kogo zawsze można liczyć i ktoś, kto nie zawiedzie! To Ojciec stoi na straży bezpieczeństwa rodziny i to ojciec stara się zapewnić rodzinie DOBRY BYT. Spokój i Pokój. To Ojciec pokazuje swemu dziecku otaczający go świat. Ojciec uczy swe dziecię jak bezpiecznie wędrować drogami życia, które dziecko poznaje. Dzięki opiece Ojca – potrafisz się rozwijać i realizować swe ziemskie, a potem niebiańskie cele.

Zaprawdę, wiele zależy od Twej relacji z ojcem – ziemskim Twym rodzicem, który się Tobą opiekuje. Czasem przykre koleje losu sprawiły iż nie znasz swego ojca (lub jego rolę pełnił jakiś opiekun: brat, dziadek; ktoś kto Cię wychował i przejął na swoje barki obowiązki Twego ojca). To ta istota, która była z Tobą od dzieciństwa i wspierała Cię jest symbolem ojca. Miej w swym sercu dużo wdzięczności dla swych rodziców ojca i matki. Niech relacje z nimi będą czyste i pełne wzajemnego zrozumienia, światła, miłości, radości i szacunku. To, drogi wędrowcze – jak myślisz o swym Ojcu i jak go traktujesz (postrzegasz) – świadczy o twym stosunku do Drogi Powrotu! Do relacji z Ojcem Niebieskim (Bogiem) i o twym powodzeniu podczas twej pielgrzymki.

Porzuć więc, porzuć wszelkie uprzedzenia, żale, urazy (jeśli takie istnieją w twej świadomości) i rozpocznij uświadamiać sobie na nowo piękno tej relacji. Jakakolwiek ona była –na pewno wiele Cię nauczyła, pokazała Ci, sprawiła, że stałeś się tą istotą którą jesteś! Dziękuj Twemu Ojcu za wszystko czego Cię nauczył i odważnie stawiaj czoło wszelkim przeciwnościom w twej podróży. Wybaczenie i zrozumienie, którymi napełni się twoje serce pomoże Ci bezpiecznie i świadomie wędrować do Celu i Go osiągnąć. Rozwijaj swoje talenty! Podążaj za tęsknotą serca, która Cię będzie prowadzić. Wędruj!

Wiele błogosławieństw dla wszystkich wędrowców

Sufia Alijah Chishty

11.03.2002 Haifa
Israel (26.02.2002)


Bismillah Ar Rahman Ir Rahim



O Praktyce postów (PRIHATIN) w Subudh
i o Duchowym Oddaniu


Dziecię Subudh’u!

Oto Allah – Bóg Najwyższy, Pan Zastępów ustanowił posty, aby dać każdej ludzkiej istocie możliwość przybliżenia się (i nawet wejścia) do Królestwa Niebieskiego. Zaprawdę, On to rzekł, iż ten kto nie podejmie praktyki oczyszczania, jaką jest post, nie jest w stanie przybliżyć się doŹródła Życia, którym On, Bóg Najwyższy (Allah) jest! Post jest pierwszą i podstawową praktyką Subudh. Jest w Subudh skąpany. Post – to wstępne oczyszczenie ciał(a) aby Moc Boża mogła swobodnie przepływać przez ciało człowieka. Wiele osób buntuje się przeciw postom twierdząc, iż niepotrzebne im jest takie oczyszczanie. Pamiętaj drogie dziecię, iż jest to tylko i wyłącznie bunt ego – bunt nafs (sił psychicznych), które to nie pozwalają na swobodny przepływ Mocy Boga wewnątrz twego ciała. Dlatego też świadomie i z całą mocą swej woli staraj się „usidlić”, opanować nafs poprzez podjęcie postu (prihatin). Od tego trzeba zacząć praktykę w Subudh! Post odcina wpływy nafsu (ego) i w dalszym rozwoju duchowym jest bardzo ważny. Potrzeba jednak własnej determinacji (zdecydowania), siły woli oraz chęci, aby podjąć post. Czasami dla osób, które nigdy nie pościły jest to bardzo trudne. Dlatego też potrzeba zdecydowania, pewnego rodzaju stałości w podjętych postanowieniach i wewnętrznej mądrości, aby „wprawić się” w poszczeniu.

Drogie dziecię boże! Nie rób nic „na siłę”, bo to nie przyniesie pożytku. Postępuj rozważnie. Wyznaczaj sobie cele, jako kolejne kroki na Drodze i je osiągaj. Wzmacniaj, ćwicz i kształtuj swoją Siłę Woli i śmiało podążaj Drogą do pełni swej realizacji tu, na tej planecie. Pokonuj wszelkie trudności i w chwilach trudnych, kiedy zamierzasz pościć, a kiedy nadchodzi kryzys, który chce cię odwieść od wyznaczonego sobie zadania – powiedz sobie tak: „dziś przez cały dzień od wschodu do zachodu słońca powstrzymam się od jedzenia”- i próbuj dotrzymać tego przyrzeczenia. W trudnej chwili, gdy próby i ataki sił nafsu, które będą Ciebie chciały odwieść od osiągnięcia celu – błagaj Boga (Allah) o siłę i wytrwałość w swym postanowieniu. Błagaj Boga o pomoc w przejściu przez post! A jak się już w tym umocnisz i wytrwasz – nie spoczywaj na laurach. Podnoś sobie poprzeczkę. Stopniowo, wytrwale postępuj tak, aby posty (oraz powstrzymywanie się od nadmiernego objadania się tak zwanego „obżarstwa” w dni w które nie pościsz) stały się twoją naturalną skłonnością i potrzebą. Każdy bunt ego przeciw postom – to bunt przeciwko przyjętej duchowej praktyce. Bóg Najwyższy ustanowił prihatin (post) abyś mógł się przybliżyć, przyjść do Subudh. Oto Droga Powrotu! Pamiętaj także, że post – to także powstrzymywanie się od nadmiernego gadulstwa (plotek!), lenistwa, marnotrawstwa i wszystkich innych czynności, które nie są związane z doskonaleniem się na Drodze i osiąganiem boskości, a są przyczyną upadku i poniewierki duszy. Dobrze jest spędzić czas postu na powtarzaniu Boskich Imion (wasif), kontemplacji (rozmyślaniu), na praktyce duchowej. Czas postu – to czas „wejścia” do swojej wewnętrznej świątyni serca. Do swego Wewnętrznego Królestwa.

Bardzo ważną sprawą w Subudh jest całkowite porzucenie mięsożerstwa i przejście na dietę (sposób odżywiania się) wegetariańską. I tutaj, drogie dziecię boże tez potrzebna jest mądrość, aby „odejście” od mięsnego sposobu żywienia nie przebiegało zbyt gwałtownie, gdyż nafs (siły psychiczne) mogłyby ci obrzydzić duchową praktykę i bardzo cię do niej zniechęcić. Staraj się stopniowo wyrzekać się mięsa – dla chwały Boga (Allah), jedynie ze względu na Boga (Allah), a wtedy poczujesz, że ten sposób odżywiania się jest tym, czego twoja dusza pragnie. W każdej chwili życia, gdy siły ciemności zaczną Cię atakować (podsycając ideę o porzuceniu, przerwaniu, postu, praktyki, podjętych postanowień – zwracaj swoja świadomość ku Allah – Bogu Najwyższemu i wołaj, błagaj Go o pomoc, proś o łaskę wytrwania w postanowieniu.

Praktyka Subudh – jest praktyką Duchowego Oddania Bogu (Allah). To poddanie swej małej woli – Woli Boga całkowicie i pozwolenie, abyBoża Moc i Wola całkowicie wypełniła ciebie, oczyszczała i prowadziła po Ścieżce Łaski. Subudh jest też pewnego rodzaju wyrzeczeniem się samego siebie czyli (postem), powstrzymywaniem się od tego, aby to co „moje” (nafsowe), egotyczne „działało” w tobie. To oddanie się Woli Boga (Allah, Sivah) tak, aby tylko Bóg przez ciebie przemawiał i Wola Jego ciebie prowadziła. To pozwolenie na to, aby Bóg Najwyższy (Allah) działał przez Ciebie. To osiągnięcie harmonii z Allah aż do całkowitego z Nim połączenia – z Jego Wolą – osiągnięcie stanu JEDNOŚCI. Jak mawiał Prorok Issa (Jezus) „Ja i mój Ojciec – JEDNYM jesteśmy”. Wtedy to poprzez ciebie Bóg przemawia, działa i cię prowadzi. Wtedy to twój umysł staje się Umysłem Boga, a to, czego pragniesz i co chcesz robić – staje się Boskim pragnieniem dla ciebie; dla wszystkich potrzebujących istot. Dlatego w Subudh post jest bardzo ważny! Jest fundamentem praktyki na którym budujemy Królestwo Niebieskie!

Wiele istot przychodzi do Subudh, rozpoczyna praktykę, a potem ją nieopatrznie porzuca. Trudno im wytrwać w postach i obowiązującej praktyce oddania – (Latihan Kedzivan). Kiedy stajesz przed Bogiem (Allah, Śivah) z uniesionymi rękami (na wysokość głowy), rozpostartymi w kształcie kielicha – jest to aktem poddania się, wyrzeczenia swej woli i powierzenia swego życia Bogu! Jest to też akt pokory i gotowość „przemienienia” swego życia, prośba o Nowe Życie w czystości i zachowanie danych Bogu przysiąg, obietnic i przyrzeczeń. Post umacnia twą stałość, a więc jego praktyka jest więc bardzo pomocna! Z Bożą pomocą trzeba przezwyciężać wszelkie trudności w Drodze i wytrwać w praktyce i trwać w niej.Rasul Morya zaleca praktykę postu 2 razy w tygodniu najlepiej we wtorek i piątek. I w tych to dniach dobrze jest szczególnie wielbić Boga i kontemplować Jego Boskie Przymioty. Dobrze jest też powstrzymać się od współżycia seksualnego i nadmiernego gadulstwa – (post w słowach, myślach). Drogie dziecię boże! Bacz więc szczególnie uważnie, aby nie dać się zwieść złym mocom i podszeptom aby post przerwać!, aby odejść od duchowej praktyki i ją porzucić. Porzucenie, złamanie postanowień, odejście od duchowej praktyki (mimo iż wcześniej gorliwie i żarliwie praktykowałeś/aś) – to pozwolenie dane złośliwym demonom na to, aby cię odrzucić, odwieść od praktyki, braterstwa i Duchowego Przewodnika (Murshida, Pira). Demony z gatunku Dżinnów i Karinów (Bhrama Asura) odrzucają opętanego Murid (ucznia) daleko od kręgu praktykujących, co może prowadzić do upadku duszy (jeśli się nie opamięta) i do jej zatracenia. Takie to demony sieją wątpliwości w sercu praktykujących, podważają słowa Duchowych Nauczycieli udając boskość i podszywając się pod autorytet Murshida! Czasami dusza opętana przez Dżinny i Kariny tak się zagubi, że nie jest w stanie znaleźć drogi powrotu do Wspólnoty Braterstwa do Subudh! Dlatego też wszyscy bracia i siostry otwarci w Subudh powinni sobie wzajemnie pomagać i wspierać się wzajemnie w praktyce i być uważnymi, odpowiedzialnymi za swoje czyny ludźmi.

Odpowiedzialność za swoje myśli, czyny, mowę – to cnota, którą w każdej duchowej praktyce trzeba pielęgnować i do niej dorastać w miarę rozwoju świadomości. Dzieci Subudh powinny być odpowiedzialne i tak właśnie powinny postępować. Podejmując praktykę postu – trzeba w niej wytrwać i doskonalić się w stopniowo podejmowanych obowiązkach. SUBUDH i prihatin – szybko zbliżają do Boga (Allah). Ale podjęcie tej praktyki – to też wzięcie odpowiedzialności przed Bogiem (Allah, Sivah) za cała swoje obecne i przyszłe życie. Posty (podjęte i kontynuowane) prowadza do tego, że do każdego brata i siostry przyjdzie Latihan, a nie tylko wyobrażenie o jego robieniu, a prawdziwy Latihan (oddanie) można osiągnąć właśnie dzięki postom. Posty są więc bardzo pomocne w osiągnięciu Bożej Łaski, która to spływa poprzez Latihan na każde Boże dziecię. Latihan Kadzivan jest więc wylaniem Łaski Boga na każdą istotę podążającą Drogą ODDANIA /PODDANIA. Boża Łaska czyści i obmywa, kształtuje na wzór i podobieństwo Najwyższej Istoty, aż stanie się człowiek narzędziem w ręku Jedynego Boga, aby poprzez ciebie (i z twoją pomocą) Bóg działał dla dobra wszystkich istot. Bo Subudh – to oddanie się Bogu, a tym samym oddanie swego życia, serca, umysłu, całej istoty. To działanie – służba dla Boga i w Imię Boga i wypełnianie Jego Woli poprzez wcielanie jej w życie. To podjęcie i wykonywanie nałożonych na ciebie obowiązków i zadań, które Bóg ci powierzył!

Wszelka zdrada – czyli obiecanie czegoś, przysięganie, a potem wykręcanie się od robienia tego, uciekanie, chowanie się ze strachu w mysią dziurę w chwilach ataku sił zła i ciemności – jest bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu! To świętokradztwo, za które Bóg ukarze każdego. Dlatego drogie dziecię boże – miej uszy i oczy otwarte, aby nie zbłądzić. Słuchaj prawdziwych nauk Bożych Wysłanników i bądź uważnym, z kim przestajesz, mieszkasz, przebywasz, bo jak to mówi przysłowie: „Kto z kim przestaje, takim się staje”. Porzuć towarzystwo wątpiących, siejących zwątpienie i tych, co wszystko widzą czarno! Staraj się zaprzyjaźnić ze świętymi Mistrzami i Prorokami Boga, którzy to będą Ci pomocni w dalszej drodze i będą cię prowadzić. Duchowa praktyka na początku wydaje się dziecinną zabawką i zabawą, którą każdy chce mieć i w której chce uczestniczyć, ale w miarę jej robienia (praktykowania) trzeba tak jak dziecko – dorastać aby stać się w końcu dojrzałą,odpowiedzialną dorosłą istotą – Boskim Naczyniem, do którego Allah, Bóg (Siva) wlewa mądrość i z której ty będziesz udzielać innym – w miarę ich zapotrzebowania i swych umiejętności (możliwości). Należy być więc na tyle oczyszczonym poprzez post, aby dzielić się boskimi skarbami z innymi zgodnie z Wola Boga, a nie z wolą własnego „widzi mi się” i podszeptów nafsu.

Praktyka Subudh to dążenie duszy do całkowitego oczyszczenia i osiągnięcia harmonii z Bogiem. To całkowite powierzenie swej istoty Bogu i postępowanie zgodnie ze wskazówkami Boga. To nade wszystko i przede wszystkim ochocze wypełnianie Bożych Nakazów, Rad i Wskazówek! Bez śladu sprzeciwu, oporu, czy niezadowolenia. Dlatego strzeż się ignorancji, która czyha na każdego i wciąga w swoją pułapkę. Strzeż się fałszywej pokory, gdy stajesz przed Bogiem i gdy pościsz, gdyż to w pokorze bywa duma ukryta, a ta z kolei przeradza się w pychę. To właśnie z powodu dumy, pychy archanioł światłości Lucyfer został strącony przez Boga w otchłanie ciemności, w których już pozostanie na wieki.

Nie manifestuj więc drogie dziecię boże, przed całym światem, że pościsz i że „tak ci ciężko wytrzymać”, nie jęcz, że już „umierać będziesz”. Nie próbuj swym postępowaniem ukazywać tego, co właśnie robisz dla Boga! Nie prześcigaj się z braćmi i siostrami w „pobijaniu rekordów” poszcząc na wyścigi, „kto dłużej”, „kto lepiej”. Ucz się pokory! Pość i praktykuj w cichości swego serca. Tak, aby mogło się to stać najmilszą Bogu ofiarą. Bądź radosny i wdzięczny, iż to Tobie właśnie Bóg (Allah, Sivah) dał szansę stąpania ta ścieżką (ale nie bądź przez to w swym mniemaniu lepszy od innych). Zaprawdę, SUBUDH jest pomocą w każdej ścieżce duchowej, którą podążasz. Nie ma więc sensu spieranie się o to „czyja ścieżka jest lepsza”? Allah rzekł: „Wszystkie ścieżki są dobre, które do mnie prowadzą”! Pamiętaj, że wszyscy Prawdziwi Prorocy Boga Żywego pościli i mieli upodobanie do długich postów 40 (100) dni. Ale nie chwalili się tym przed nikim. Udawali się na odosobnienie, aby móc stanąć przed Bogiem twarzą w twarz. I tylko przed Bogiem i z pokorną i cichą radością w sercu!

Jeden z Proroków SUBUDH – Issa (Jezus) pościł na pustyni 40 dni pijąc tylko wodę. Przeszedł zwycięsko przez wszystkie próby kuszenia szatana i zwyciężył! Wytrwał w podjętym postanowieniu i nie dał się zwieść! Wielu chce podążać w Jego ślady ignorując posty. Wielu mówi : „posty – to nie dla mnie Ja już jestem tak oczyszczony(a), ze nie potrzebuję pościć”, albo „ja już to przerobiłem” … Jakaż to błędna filozofia. Jeżeli chcesz się stać takim jak Prorok Issa (Jezus) to postępuj tak jak On. I w życiu Twym powinny się znaleźć ideały postępowania Issy – głęboko ucieleśnione, wcielone w życie. Pamiętaj, ze w obliczu Boga sam zdawać będziesz sprawę z tego, co robisz. Nic się nie ukryje przed Bogiem i w Dniu Sądu nad Duszą – musisz zdać sprawę ze wszystkiego, co w życiu robiłeś. Dlatego też chcąc być jak Issa (Jezus) – uczyń post (PRIHATIN) swoją praktyką. Pość w słowach i nie plotkuj, pość w myślach skupiając się tylko na tym, co dobre, czyste, radosne i podejmij służbę czynienia Dobra na planecie Ziemi. Allah rzekł: „Mieszkam w sercach każdego z Was” – uczyń więc swoje serce ołtarzem Pana, a swoje ciało – Jego Świątynią. Oczyszczaj więc Świątynię Pana poszcząc i nie taplaj się – jak świnia w błocie – w kłamstwach, oszczerstwach, plotkach i innych NIEGODZIWOŚCIACH! Miej szacunek do samego siebie (bo iskrę Bożą nosisz w sercu – rozpalaj więc ogień oddania!) i miej szacunek dla wszystkich żyjących stworzeń.

Nie bądź jak świnia, która nie mogąc zeżreć swego żarcia – tratuje je kopytkami. Dziel się tym, co posiadasz z innymi, bo umiejętność „dzielenia się” z innymi swymi dobrami jest też swego rodzaju POSTEM. A taki to „post” właśnie – post w chciwości, zachłanności, skąpstwie, sknerstwie, chęci posiadania i rządzenia – jest szczególnie wskazany. Nie jesteś, drogie dziecię, właścicielem tego, co posiadasz, tego, co otrzymałeś od Boga w darze. Jesteś tylko dzierżawcą Jego dóbr i tylko zarządzasz na pewien okres czasu tymi „dobrami”. Nie zabierzesz ich ze sobą „na tamten świat”, kiedy ci już przyjdzie odejść z tej Ziemi. Twoje dobra i to co masz w użytkowaniu tu zostaną. I jeżeli nie potrafisz się teraz nimi cieszyć, dzielić z innymi i ich używać na chwałę Boga – to potem, kiedy ciebie już nie będzie na tym planie fizycznym, będą one najbardziej cię do tego planu przyciągać i opóźniać twoją podróż do Niebios!

Usuwaj zatem swoje złe skłonności i nawyki. Powściągliwość to też cecha, którą trzeba sobie wyrobić, aby wszelki PRIHATIN był Bogu (Allah, Śivah) miły i aby został przez Allah przyjęty. Drogie Dziecię! Zaprawdę POST jest największym błogosławieństwem, w którym kryje się nieskończenie wiele Łask Pana (Allah) – Najwyższego Boga! Zaprawdę, poszcząc – osiągasz wszelką obfitość! Życzę Wiele Łask obfitości w Prihatin.

Sufia Aliyah Chishty

Israel – Haifa (Nów w Bliźniętach 2002)


Bismilla Ar Rahman Ar Rahim



O Sufich i Sufizmie


Nie sposób opisać słowami co to jest „Sufizm“ i nie sposób opisać prostymi słowami kto to jest „Sufi“. Nie sposób nazwać słowami ten stopień urzeczywistnienia Boga jaki przejawia Boska, suficka dusza. Aby rozważyć istotę sufizmu i pojąć na miarę swego zrozumienia tę cechę duszy i jej przejawienie – trzeba sięgnąć do najgłębszych komnat swego serca i stamtąd doświadczać otaczającej nas rzeczywistości. Stamtąd patrzeć na otaczające nas Boskie Stworzenie.

Wszystko to, co zostało powiedziane o sufizmie i to wszystko co powiedziane będzie – to tylko próba nazwania najsubtelniejszych uczuć jakie budzą się w otwartym na przejaw Bożej miłości, płynącej do niego nieustannie – SERCU. I miej świadomość, o uczniu (Murid), że to tylko uchwycenie, czasem bardzo niewielkie, tego ogromu istnienia w Bogu i z tego punktu doświadczanie otaczającej nas rzeczywistości.

Sufizm to kontemplowanie i rozpamiętywanie Allah, Najwyższej Istoty, Umiłowanego (Boga, Absolutu) i pozostawanie w tym stanie rozpamiętywania przez cały czas. Aż do całkowitego połączenia się z Umiłowanym wszystkimi zmysłami, całą swoją istotą, aż do największej ekstazy. Wtedy poza Bogiem już nic nie istnieje i doświadczający tego stanu – Sufi staje się całkowicie pochłonięty poprzez Umiłowanego.

Sufizm – to widzenie i pamiętanie Boga nieustannie i pozostawanie w tym stanie przez cały czas, aby zanurzając się w ekstazie doświadczać niewysłowionego piękna cech – przymiotów Najwyższego, Umiłowanego Allah (Boga, Absolutu). Próbę mówienia, czy pisania o sufizmie (sufich) można porównać z doświadczaniem całymi zmysłami, nasycaniem się, upajaniem się, radowaniem się, jednoczeniem się z otaczającym nas światem Natury i gdybyśmy chcieli opisać te doświadczenia to słowami nie oddamy ich piękna i subtelności.

Sufizm jest doświadczeniem takim jak doświadczenie kropelki rosy, która o poranku na płatku róży odbija tęczowe promienie wschodzącego słońca w ciepły letni dzień. Możesz, o Murid (Uczniu), kontemplować, rozpamiętywać i doświadczać tego cudownego zjawiska zachwycając się pięknem boskiego stworzenia. I dopóki pozostajesz w tym zachwycie i rozpamiętywaniu tego misterium przyrody; dopóki pozostajesz w zapomnieniu samego siebie tak, że to ty stajesz się tą boską łzą na płatku kwiatu – tak krystalicznie czystą, że ujrzysz w niej swe odbicie, odbicie swego serca – to ośmielę się stwierdzić iż dane ci było doświadczenie istoty sufizmu. Jeżeli natomiast zaczniesz się zastanawiać i myśleć: „skąd wzięła się kropla rosy na płatku kwiatu?” lub „co się stanie jeśli słońce ją oświeci?” – to jest to jak najdalej od poznania, doświadczenia, dotknięcia swymi zmysłami tej idei (sufizmu).

Sufizm – to oddanie siebie samego (myśli, czynów, życia) Allah (Bogu) i tylko Allah. To przedkładanie Boga ponad wszystko, a oddanie Sufiego Bogu (Umiłowanemu) sprawia, że on nie upada, a wydarzenia których doświadcza w życiu nie mają na niego żadnego wpływu.

Sufi to ten, który umarł dla siebie samego aby poznać Prawdę i Prawda go ożywia i prowadzi i jest dla niego najcenniejszą perłą jaką udało mu się znaleźć. I nie zaprze się tej Prawdy –o niej świadczy a Ona przez niego przemawia.

Sufi nie przyjmuje nikogo do swego wewnętrznego królestwa i nikt go nie przyjmuje: samotność w Allah (Bogu) Umiłowanym jest jego najwierniejszą towarzyszką…

Sufi nic nie posiada na własność i własność go nie posiada. To ten, który wędrując po świecie nie ma gdzie głowy położyć.

Sufi widzi piękno w otaczającej go rzeczywistości i emanuje tym pięknem, a troski nie mają do niego dostępu.

Sufi zawsze czyni dobrze i nieustannie potrafi dzielić się tym co posiada.

Sufi jest uosobieniem hojności i altruizmu, a najbrzydszym ze wszystkiego co brzydkie jest skąpy sufi!

Sufi Abu Hamza al Bagdadi powiedział:

„Oznaką prawdziwego sufiego jest to iż staje się on ubogi po życiu w dostatku i skromny po byciu okazałym i ukrywa się po tym, jak był sławny. I oznaką fałszywego sufiego jest to, iż ubiega się o wzbogacenie w ubóstwie, staje się okazałym po skromności i staje się sławnym po skrytości.”

Sufizm to doświadczanie duszy, która jest nierozerwalną częścią Natury nas otaczającej. To pogrążenie się, zapomnienie się i trwanie w mistyce przyrody tak głęboko, że wyzbywasz się, o Murid (Uczniu) całkowicie własnej woli oddając ją Allah Umiłowanemu, którego rozpoznajesz w każdej spotkanej istocie i w każdym stworzeniu… To oddanie, pozostawienie swojej duszy Bogu tak jak On tego chce, sprawia, że Allah Umiłowany dostroi duszę Sufiego – jak najcenniejszy instrument i zagra swoją pieśń na tym instrumencie.

A wtedy wszystko to, co przyjdzie mu czynić jest w największej harmonii z Allah Umiłowanym (Bogiem, Absolutem). I tylko Allah (Bóg) jest Panem jedynym Sufiego, a on jest odbiorcą wskazówek swego Pana. I czyni tak jak mu Pan każe czynić, a uczyć się potrafi od całego stworzenia. I wiedz, o Murid, iż ten, kto stał się Sufim i doświadczył tej niewysłowionej radości obcowania z Umiłowanym i Jego Stworzeniem zanurzając się w Jego Duchu – nie ośmieli się mówić o sobie „Jam jest Sufi”. A kiedy tak mówi, to jest to jego upadkiem.

Sufi Al. Gunayd powiedział: „Jeżeli zobaczyłeś sufiego, który jest podziwiany ze względu na swe cechy, to wiedz, że jego wnętrze jest zepsute”.

Strzeż się więc, o Murid, takich sufich, abyś i Ty nie upadł upodabniając się do nich.

A Murshid powiedział: „To jest Droga, która nie jest odpowiednia dla nikogo poza tymi, którymi już Bóg, poprzez ich duchy, zamiótł stosy śmietniska… Wtedy nie pozostaje biedakowi nic poza duchem, którego zostawia on psom pod drzwiami, ale żaden pies nie spogląda na niego”.
Wiele błogosławieństw dla szczerych i oddanych Murid

Sufia Aliyah Chishty

Israel – Haifa 2002



Zapraszamy na warsztaty rozwoju duchowego


© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: sufi-chishty.blogspot.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz